Obserwatorzy

poniedziałek, 25 maja 2015

Paczuszka od całkiem już popularnej firmy :) Wiecie jakiej?

Dzisiaj dostałam paczuszkę od pewnej firmy, która wysłała mi kilka ich produktów w zamian za wystawienie obiektywnych ocen :)



Cóż... bardzo znajoma i bliska nam firma. Wiecie o jaką chodzi?

Tak, właśnie. Przesyłka jest od Eveline, która ma produkty kochane przez wiele osób. Jednak sama firma zaliczana jest do dolnej półki.


Ciekawi co znalazło się w środku?  :)





A więc już wymieniam:

* Płyn dwufazowy do demakijażu oczu i ust 8w1.
 Cena regularna to około 14zł


* Maseczka SOS do skóry bardzo suchej
Cena regularna to około 2zł

* Wodoodporna emulsja do opalania Argan Oli
Cena regularna to około 20 zł

* Samoopalajaca mgiełka do ciała i twarzy
Cena regularna to około 20 zł


* Podkład art scenic 3 w 1, kolor naturalny ( zdecydowanie pomarańczowy ! ;o)
Cena regularna to około 20 zł


* Żel do skórek
Cena regularna to około 10 - 12 zł


* Mascara Volumix Fiberlast
Cena regularna to około 15 zł

Widzicie może te numery z przodu? 110315.... czy to nie jejst przypadkiem data przydatności? Nigdzie jej nie mogę znaleźć. Mam nadzieję, że jest to data wyprodukowania ... podobnie mieszane uczucia mam co do podkładu. 
Resza jak najbardziej się zgadza. Ostatnio czytałam post hmmm nie pamiętam gdzie, że dziewczyny dostały produkty po terminie ważności. Automatycznie też na nie spojrzałam :)



Cóż, żel  do skórek ostatnio zakupiłam, więc dobrze go znam.

Żadnego podkładu nie miałam z Eveline, także ciekawa byłabym efektu gdyby nie to, że kolor ma naturalny a raczej po rozsmarowaniu pomarańczowy. Ciekawe jak na cerze bo na dłoni po dokładnej aplikacji zniknął. Cóż...  mogli chociaż się zapytać o odcień bo jak można coś testować jak nie da się nałożyć go na twarz bo wygląda się jak pomarańczka?

Mascara widzę, że ma dosyć dużo dobrych opinii. Osobiście znam tylko może dwie mascary z Eveline. Jakoś unikam firmy w tej kwestii, sama nie wiem czemu :)
Maseczki Eveline bardzo lubię tej jednak jeszcze nie używałam, więc także jestem jej ciekawa :)
Płyn micelarny widzę, ze jest dla skóry wrażliwej co się dobrze składa bo jestem w fazie poszukiwania idealnego płynu.

Natomiast samoopalacz nie jest zdecydowanie dla mnie. Mam ciemniejsze tony skóry, przez co szybko łapie opaleniznę. Nigdy ich nie używałam bo ciągle słyszę o plamach. Jednak od razu spsiukałam się mgiełką i wtarłam ją w nogi. Nie zauważyłam jak narazie żadnej różnicy w ich kolorycie ;P
Natomiast filtrów raczej też nie używam, chociaż obecnie powiedziałam sobie, że nie będę opalała już twarzy bez niego. Myślę zatem, że filtr przyda się - może nie koniecznie ja całe opakowanie zużyję bo mam siostrę która bez filtru  nie rusza się z domu. Opalanie zawsze jest z filtrem co dla mnie jest dziwnym zachowaniem :D Ale ja po prostu nie znam bólu spalonej skóry bo od razu łapię brązowy kolor.
Ta natomiast robi się różowa jak prosiaczek.
Mam nadzieję, że do końca lipca dam radę wypróbować ten filtr także słoneczko zapraszam! :)
Wydawało mi się, że mają ładne zapachy, ale po czasie czuje zapach na nogach jakiś dziwny... nie pasuje mi. Chociaż ten przy samej skórze kojarzy mi się właśnie z opalaniem się i wodą nad jeziorem. W domu ten zapach chyba się nie przyjmie :D


Pierwsze recenzje pojawią się jak tylko znajdę chwile na testowanie ! :)

4 komentarze:

  1. myślę,że to data produkcji :) miałam już kiedyś od nich paczuszkę i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama mam taką nadzieję bo tusz wygląda bardzo dobrze w środku :) Nie chciałabym go chyba oddawać :D
      No a reszta się przyda :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. No mi się udało :) Ciekawa jestem czy dlatego, że jestem nowa czy "stare" blogowiczki też mają taką samą szansę :)
      Najfajniejsza jest tajemnica jaką skrywa paczuszka, ale to jak z każdą przesyłką u mnie - nawet tą, którą sama kompletowałam :D

      Usuń

* Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoimi przemyśleniami bądź opinią :)
* Każdy Wasz komentarz to dla mnie większa motywacja! :)