Obserwatorzy

czwartek, 18 czerwca 2015

Podsumowanie współpracy z Eveline. Czyli co najbardziej mi się spodobało... :)

Niektóre z Was już pewnie czytały post o paczuszce, którą dostałam od Eveline i co się w niej znalazło.
Post znajdziecie tutaj >>Paczuszka od całkiem (...)<<

Ale w tym poście przypomnę Wam co się tam znalazło i co najbardziej przypadło mi go gustu. 
Przy okazji uzupełnię relację o dwa produkty, których jeszcze nie opisałam :)



Dla przypomnienia - tak wyglądała zawartość paczki :)



A więc po kolei!  Przy każdej nazwie znajdziecie odsyłacz do szczegółowego postu o produkcie.

1. Arganowa samoopalająca mgiełka do twarzy i  ciała. >>KLIK<<


Cena: około 20 zł

Wrażenie: Średnie. Ciekawy produkt, da się zauważyć działanie dzięki któremu skóra wydaje się rozświetlona. Nie spodobał mi się zapach, który produkt pozostawia. I brak jest prawdziwego działania. Nie zauważyłam pogłębiającego się koloru skóry. Jedyne to co ładnie się po nim błyszczy. Być może moja karnacja taka jest... Osobiście gdy rozpoczynam opalanie też mało co zauważam, żeby się zmieniło. Potrzeba mocnego efektu, żeby opalenizna na mnie była widoczna bo sama z natury nie jestem blada.  Dla bladziochów może się sprawdzić na twarzy :)

Zakupiłabym?: Nie używam tego typu produktów i raczej to mnie nie ujęło tak mocno, żebym miała do niego wracać. 

2.Wodoodporna emulsja do opalania - Argan oil 20 SPF >>KLIK<<



Cena:  Około 20 zł

Wrażenia: Filtr faktycznie działa. Gdy prowadziłam na dłuższej trasie i widziałam, że słonko zaczęło mi łapać jedną nogę :D od razu się nim posmarowałam. Od razu czułam, że słońce nie opala mojej skóry tak jak wcześniej. Nad jeziorem też go wykorzystałam. Chciałam tylko mieć mniejszy efekt opalenizny. Okazało się, że mało co się opaliłam. Helloł - to miała być 20  a nie 50 :D
Zapach bardzo przyjemny, ładny, pozostaje chwile na ciele. Ale bardzo mi się podoba, więc mógłby trwać dłużej. Szybko wsiąka w skórę ( suchą, na mokrej się ślizga ). Skóra staje się po nim gładsza.

Zakupiłabym?: Myślę, że jeżeli szykowałabym się na długi wyjazd i zabrakłoby mi dobrego filtru to skusiłabym się na właśnie ten od Eveline. Nie dość, że dobrze chroni to w dodatku pięknie pachnie!

3. Tusz Volumix Fiberlast. Mascara ultrawydłużająca i podkręcająca rzęsy. >>KLIK<<


Cena: około 15 zł

Wrażenia: Jak dla mnie super. Za tę cenę mamy efekt jaki obiecuje producent. Podkręca. Wydłuża. Ma świetną trwałość - nie obsypuje się, nie traci swojej czerni ( naprawdę jest prawdziwie czarna a nie szara jak to niektóre mascary potrafią ).
Kiedy tylko nauczyłabym się dobrze operować szczoteczką to na pewno ładnie rozdzielałaby rzęsy. Jednak ja nie przepadam za tym kształtem i jakoś nie umiem. Za to moja mama radzi sobie z nią świetnie. Kiedy wyjmiemy szczoteczkę nie widać żadnych grudek, namiaru tuszu. No marzenie :)

Zakupiłabym?: Oczywiście, że tak. Chociażby na życzenie mamy :) Albo gdy sama znudzę się swoim dotychczasowym ulubieńcem.

4. Podkład Art Scenic. Podkład wygładzająco - kryjący z kwasem hialuronowym SPF 10 >>KLIK<<



Cena: Około 20 zł / 30ml

Wrażenia: Bardzo przyjemnie nakłada się podkład. Ma wygodne lekkie opakowanie z pompeczką. Wydobywa się z niej wystarczająca ilość produktu, nie do przesady :).  Po nałożeniu podkładu widać ładne zmatowienie, delikatność skóry, jest jakby bardziej gładka i nawilżona. Nie podkreślił mi suchych skórek. Jednak krycie nie jest zbyt mocne nad czym ubolewam. Trwałość również nie jest taka jak ta obiecana na opakowaniu. Po 6-8 godzinach podkładu już praktycznie nie widać.  Bez przypudrowania się nie obejdzie, jednak po dłuższym czasie niż niektóre markowe podkłady( mankamenty mojej cery niestety :) ). Myślę, że u dziewczyn bez problemów sebum, matt utrzymywałby się dosyć długo. Ładnie krył zaczerwienienia. Lekko ujednolicał skórę. Trudno jednoznacznie go ocenić.

Zakupiłabym?: Gdyby był w promocji, a ja potrzebowałabym podkładu bez dużego krycia to na pewno kupiłabym go. Niestety ja osobiście potrzebuje większego krycia. Gdybym go nie potrzebowała to podkład gościłby cały czas u mnie w kosmetyczce :)

5. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu i ust 8 w 1 >>KLIK<<



Cena: Około 14 zł / 150ml

Wrażenia: Jak dla mnie? Mała pojemność za dosyć wysoką cenę. Płyn owszem rozpuszcza makijaż, ale w dosyć powolnym tempie. Bez tarcia nie daje sobie rady. Taki sam efekt uzyskiwałam dzięki Garnierowi (400 ml za 18 zł - często do dorwania w promocji.) 
Ja oczekiwałam czegoś lepszego. Płyn dosyć ciężko ze sobą wymieszać w dodatku jest dosyć hmmm tłusty. Nie podrażnia, nie uczula, jest bardzo łagodny. I często zamiast na waciku wylatuje gdzieś poza niego. Coś mi nie pasuje w jego zamknięciu :) Nie wyczuwalny żaden zapach.
Nie używam makijażu wodoodpornego, więc nie wiem jakby się sprawdził. Ale słabo sobie daje radę z Lash  Sensational od Maybelline, który nie jest wodoodporny, lecz ma bardzo dobrą trwałość. Jakoś mu nie zaufałam.

Zakupiłabym?: Zdecydowanie nie. Za duża cena, za słabe działanie.

A teraz dwa produkty, których nie opisywałam na blogu, ale na ich temat ciężko się rozpisać, dlatego całość przedstawię w podsumowaniu Eveline. 


6. Żel do usuwania skórek 

 
Cena: Około 15 zł

Wrażenia: Jak dla mnie przyzwoity. Zmiękcza skórki, stają się wtedy łatwiejsze do odpychania czy usuwania. Jednak jak dla mnie działanie jest troszkę zbyt lekkie albo moje skórki są uparte. Jednak daje sobie nim radę. W sumie rosną dosyć wolno więc nie muszę powtarzać tego zabiegu co tydzień. Wystarczy raz na miesiąc. 
Na skórkach mamy trzymać go 30 sekund nie dłużej niż minutę. No ja zaryzykowałam bo po 30 sekundach nic się nie zmieniało. Dwie minuty to dobry czas :).To pierwszy mój produkt tego typu.
Ma bardzo wygodną aplikację.

Zakupiłabym?: Myślę, że tak. Chociaż nie przywiązałam się do produktu i chętnie spróbuje czegoś innego by porównać działanie.
Gdyby inne okazały się takie same to na pewno wróciłabym do Eveline.

7. Maseczka SOS do skóry suchej.

Cena: około 2 zł

Wrażenia: Po pierwsze pięknie pachnie. Po drugie ma przyjemną, faktycznie lekko żelową konsystencję. Bardzo przyjemnie koi, chłodzi twarz. Lekko się ją nakłada na twarz. Starczy spokojnie na 2, a jak ktoś będzie chciał to i 3 razy. Po nałożeniu skóra jest gładka, nawilżona. Po zostawieniu na noc maseczki budzimy się z naprawdę fajnym uczuciem wygładzenia skóry i ukojeniem. Chociaż wielkich rezultatów nie widziałam to przy systematycznym używaniu może przynosić ciekawe efekty.

Zakupiłabym?: Oczywiście, że tak. Uwielbiam maseczki. Ta była dla mnie nowością i sprawiła na mnie tak przyjemne wrażenie, że na pewno wrócę nie tylko do niej, ale również do innych maseczek od Eveline.



PODSUMOWANIE:

Tak rysowała się moja paczuszka prosto od Eveline, za którą jestem bardzo wdzięczna po praktycznie 6/7 produktów było dla mnie kompletnie nowych i nie miałam z nimi styczności.
Kontakt z osobą przedstawiającą firmę był bardzo dobry, a podejście najzwyczajniej ludzkie... 
Bardzo mi się to podobało i w moich oczach firma w ten sposób naprawdę wiele zyskała. 
Eveline podbiło moje serce głównie dzięki odżywkom i lakierom do paznokci. Teraz jednak nie ominę jej również w dziale mascar i maseczek. Co do reszty - okaże się :) 

Macie jakieś swoje ulubione produkty z Eveline, które każdemu śmiało polecacie? Jakie Wy macie zdanie o Eveline? :)



31 komentarzy:

  1. Świetne kosmetyki i gratuluję współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Eveline to naprawdę w porządku firma ! Kosmetyki bardzo fajne i współpraca także ciekawa:)

      Usuń
  2. Mnie również paczka od Eveline miło zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki niej miałam okazję wypróbować produkty, których normalnie nawet bym nie kupiła. Bardzo ciekawe, nowe doświadczenia :)

      Usuń
  3. ooo, co trzeba zrobić by nawiązać z Nimi taką współpracę ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie rozmawiać z Eveline :D
      Wybierają tych najmilszych :D

      Usuń
  4. Z Eveline używam tylko lakierów do paznokci, uwielbiam je! :)

    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je uwielbiam. Głównie czerwienie z linii lakierów Mini :D

      Usuń
  5. Fajne kosmetyki. Możliwe, że na któryś się skuszę :) Przydatny pościk. Gratuluję wspólpracy.
    Obserwujemy? Jeśli tak, to zacznij i napisz u mnie, odwdzięczę się :*
    Zapraszam
    http://infinityyoung01.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie polecam tusz do rzęs :) Jest naprawdę ciekawy :)

      Usuń
  6. Tusz na pewno wpadnie do mojego koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie go wypróbuj, może akurat też Ci się spodoba! :)

      Usuń
  7. Ja na Eveline się trochę zawiodłam po balsamie do ust, który nie nawilżał, a jeszcze był okropnie gorzki ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa balsamu do ust nigdy nie używałam. Nic takiego do mych rąk nie trafiło :D
      Ale balsamy to utrapienie... ja nie trafiłam narazie na żaden, który by mi pomógł tak jakbym chciała. Nivea odpadł, z Wibo coś tam próbowałam jakieś jeszcze się przewinęły... ale jak smak jest okropny to już naprawdę źle z kosmetykiem - w końcu to usta ;p

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne kosmetyki :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Eveline ma bardzo fajne kosmetyki. Przynajmniej większość z nich. Muszę się skusić na tusz i podkład. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy post :) bardzo fajne kosmetyki
    Jestem tutaj pierwszy raz i na pewno pozostanę na dłużej.
    Obserwuje licze na to samo i zapraszam do siebie
    http://dominikax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że jesteś zadowolona ze współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać, że jesteś zadowolona z współpracy. Fajne kosmetyki. Chyba skuszę się na tusz do rzęs. Obserwujemy? U mnie nowy post, zapraszam.

    http://odbicie-lustra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Congrats on the corporation, girl. Looks like you got great stuff. Lovely blog here btw! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
    xox
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much for dropping by my place and leaving such a nice comment. Followed back on GFC Please keep in touch. xoxo

      Usuń
  16. Lubię firmę Eveline. Bardzo dobrze wspominam tusz Extension Volume 4D False Definition Extra Volume oraz eyeliner w płynie- nie pamiętam nazwy. W mojej miejscowości ich kosmetyki do makijażu są trudno dostępne. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno dostępne? Co Ty mówisz :D u mnie na każdym kroku w sklepach :p. A ten tusz miałam również i także był całkiem przyjemny, ale to nie to czego szukam :)

      Usuń

* Będzie mi bardzo miło jeżeli podzielisz się ze mną swoimi przemyśleniami bądź opinią :)
* Każdy Wasz komentarz to dla mnie większa motywacja! :)